Łódź. Nie wszystkie tramwaje MPK wróciły na swoje dotychczasowe trasy

Duża liczba inwestycji transportowych, jakie po 2021 roku były realizowane na terenie Łodzi, spowodowała, że część obsługiwanych przez MPK linii tramwajowych długotrwale zmieniło swoje trasy. Do tej pory inaczej kursują linie 1 i 5, a linie 4 i 13 nadal nie zostały przywrócone. Nie wspominając już o braku w aktualnej siatce podmiejskich linii 43B czy 46.

Tramwaje w Łodzi. Prace torowe warunkują otwarcie Kilińskiego

Zacznijmy od linii 1. Ta aktualnie kursuje pomiędzy krańcówkami: Doły (ponownie otwarta po przebudowie) a tymczasową Kilińskiego Tymienieckiego (w formie rozjazdu międzytorowego). Przed przebudową ul. Przybyszewskiego, której elementem było także skrzyżowanie z ul. Kilińskiego, kursowała do krańcówki Dworzec Łódź Chojny. I tutaj "jedynka" ma szansę wrócić, kiedy zakończą się prace w południowej części skrzyżowania Przybyszewskiego – Kilińskiego.

– Prace mają zakończyć się najpóźniej wraz z końcem czerwca – potwierdził Tomasz Andrzejewski z Zarządu Dróg i Transportu w Łodzi. Wiadomo jednak, że to będzie krótkotrwały powrót, bo w planach jest budowa trasy tramwajowej na ul. Broniewskiego. Wówczas linia 1 będzie skrócona w rejon ul. Słowackiego.

Do krańcówki Chojny Kurczaki w przeszłości kursowała linia 5, chociaż w ostatnim czasie była tymczasowo kierowana także na Karolew, Radiostację czy do Kilińskiego Tymienieckiego. Żeby można było myśleć o wydłużeniu tej linii, niezbędne jest nie tylko otwarcie południowej części skrzyżowania Przybyszewskiego – Kilińskiego. Trzeba wymienić również zwrotnice po południowej stronie pl. Reymonta, a to jest planowane dopiero w wakacje.

W tym przypadku powrót "piątki" do krańcówki Chojny Kurczaki też nie jest taki prosty. Wiadomo, że miasto planuje przebudowę ul. Rzgowskiej na dwóch odcinkach: Dąbrowskiego – Paderewskiego oraz Paderewskiego – Kurczaki. Wówczas, o ile ZDiT w ogóle zdecyduje się na chwilowy powrót na Kurczaki, trzeba będzie zmienić trasę tej linii.

Nie znamy jeszcze jednak szczegółów organizacji komunikacji dotyczącej obydwu odcinków ul. Rzgowskiej.

Wrócą zawieszone linie? Kolejne tramwaje MPK na ulicach Łodzi

Tutaj wiemy, że mieszkańcy mogą liczyć na powrót tramwajów linii 13, które przed zawieszeniem w 2018 roku kursowały między krańcówkami Dąbrowa Niższa i Teofilów (potem, do wiosny 2021 r., na trasach objazdowych). Była to bardzo popularna linia łącząca zachodnią i południową część Łodzi z dworcem Łódź Fabryczna i ul. Piotrkowską.

Jeżeli termin stycznia 2026 roku dla zakończenia prac na ciągu Śmigłego-Rydza – Niższa uda się dotrzymać, to wspomniana linia ma znów jeździć. Na razie jedno pytanie pozostaje bez odpowiedzi: czy skrzyżowanie ulic Zielonej, Kościuszki i Zachodniej (pod którym trwa budowa podziemnego przystanku Łódź Śródmieście w kolejowym tunelu średnicowym) będzie przejezdne na początku przyszłego roku i gotowa będzie na nim nowa para torów skrętnych w kierunku północnym?

Zupełnie inna, prostsza wydaje się sytuacja linii 4, która w przeszłości łączyła krańcówki Helenówek i Dworzec Łódź Dąbrowa, a została zawieszona jeszcze przed rozpoczęciem budowy przystanku Łódź Śródmieście. Pomimo że teraz na trasie, którą kursowała, nie ma żadnych utrudnień, łódzcy pasażerowie nadal nie mogą podróżować tą linią.

Okazuje się, że powrót "czwórki" jest możliwy nawet przed wakacjami. Pytał o to radny Koalicji Obywatelskiej Mateusz Walasek. Wszystko jednak zależy od pełnego uruchomienia przebudowywanej zajezdni tramwajowej przy ul. Pabianickiej, która aktualnie wypuszcza na miasto mniej niż połowę składów.

– Przywrócenie kursowania [linii] tramwajowej nr 4 jest zatem uzależnione od zakończenia przebudowy zajezdni Chocianowice, które jest planowane w drugim kwartale bieżącego roku – wyjaśnił wiceprezydent Łodzi Tomasz Piotrowski.

Warto wspomnieć również o zawieszonych liniach 43B oraz 46. Ta pierwsza przez problemy finansowe z przeprowadzeniem modernizacji odcinka Konstantynów Łódzki – Lutomiersk nie powróci szybko na pl. Jana Pawła II w Lutomiersku. W drugim przypadku miasto Zgierz planuje modernizację odcinka miejskiego os. Kurak – Proboszczewice. Dalsze przedłużenie w kierunku krańcówki Cegielniana w Ozorkowie napotyka m. in. te same problemy, co w przypadku wcześniej wspomnianej trasy podmiejskiej.